Zakończenie sezonu 2015/16 Karate Tradycyjne w Oleśnicy

Jeszcze tylko tydzień i………….wakacje. Tradycyjnie na zakończenie roku szkolnego i sezonu szkoleniowego 2015/2016 zawodnicy i sympatycy naszego klubu wraz z rodzinami zebrali się wspólnie na pikniku podsumowującym naszą całoroczną pracę. Dla niektórych była to pierwsza, dla innych kolejna impreza, najważniejsze jest to, że ten czas mogliśmy spędzić razem. To dzień, w którym wszyscy trenujący mogą spotkać się razem, aby poćwiczyć, pobawić się i zintegrować. Chociaż pogoda nas nie rozpieszczała w tym roku, cieszymy się, że nasi karatecy pokazali, że żaden deszcz nie stoi nam na przeszkodzie, aby dobrze się bawić, Dziękujemy wszystkim, którzy przybyli i pomogli nam przegonić czarne chmury.

Tegoroczna impreza odbywała się pod hasłem „Wszyscy jesteśmy drużyną narodową”, w nawiązaniu do trwających właśnie Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Karatecy podobnie jak nasi reprezentanci, aby odnosić sukcesy muszą ze sobą mocno współpracować, wspierać się i mobilizować, bo to właśnie w drużynie drzemie siła, co niejednokrotnie pokazaliśmy w przeciągu tego roku szkoleniowego.

Spotkanie rozpoczęliśmy od treningu karate, podczas którego swoich sił mogli spróbować również rodzice, następnie wzmocniliśmy się pysznym żurkiem, po to, aby móc przystąpić do czekających na nas sprawnościowych zadań sportowych. Zanim jednak ruszyliśmy na podbój terenów zieleni wszystkich do klimatu zabawy i kibicowania wprowadziło kilka tańców wygibańców oraz przyśpiewki stadionowe. Podzieliliśmy się na drużyny, wymalowaliśmy się w barwy narodowe i ruszyliśmy do boju. Walczyliśmy jak lwy w konkurencjach, sprawdzających przede wszystkim naszą współpracę w zespole. No bo jak inaczej można byłoby przejść na nartach wieloosobowych lub przeciągać linę, przejść zawiniętym w folię spożywczą czy zebrać punkty w meczu WIELKĄ PIŁKĄ. Współgrać usieliśmy również pokonując tor przeszkód, pajęczynę, czy trafiając woreczkiem do żołądka głodnego miśka. A próbowaliście kiedyś spaceru drużynowego po skrzyniach, czy przeciągnięcia hula – hop przez łańcuch złączonych ze sobą osób - bawiliśmy się na całego. I z tego miejsca chcieliśmy serdecznie podziękować naszym niezawodnym opiekunom stanowisk, którzy niczym Adam Nawałka pilnowali, aby wszystko rozegrane zostało zgodnie z planem i duchem fair play. Dziękujemy paniom: Ani, Iwonie, Magdzie, Renacie, Monice, Marlenie oraz panom: Damianowi, Łukaszowi, Dariuszowi, Krzysztofowi oraz sędziom technicznym i kibicom, którzy podążali za drużynami i dzielnie mobilizowali do walki. Pochłonięci zabawą nie zdążyliśmy zjeść kiełbaski z grilla , chociaż może to i lepiej :) gdyż musieliśmy ruszyć na podbój parku rozgrywki, gdzie szaleństwu nie było końca. Dmuchańce, skakańce itp. sprawdzone zostały przez nas w różnych wariantach. Zmęczeni i głodni biegiem wróciliśmy na obiecanego grilla i kiełbaskę. Tam czekał już na nas zespół muzyczny V2, który swoją żywiołową muzyką porywał nas do dalszej zabawy. Czas leciał nieubłagalnie, a zegarków nie dało się cofnąć i z żalem po 22 musieliśmy opuścić wiatę grillową zamykając tym samy kolejny rozdział w historii naszego klubu.

Festyn na zakończenie sezonu to również czas i miejsce, gdzie mogę podziękować moi karatekom, za cały rok pracy. Wszystkim Wam gratuluje bardzo ciężko i sumiennie przepracowanego czasu i życzę abyśmy we wrześniu spotkali się w komplecie gotowi do nowych wyzwań. Rok szkoleniowy 2015/2016 był dla nas niezwykle bogaty w wydarzenia sportowe. Wzięliśmy udział w licznych turniejach, w których coraz więcej zawodników broniło naszych barw klubowych, powołaliśmy nowych zawodników do kadry klubu, wystartowaliśmy w pierwszej edycji Małej Regionalnej Ligii Karate Tradycyjnego. W tym roku na wszystkich turniejach zdobyliśmy 177 medali, w tym 3 z najważniejszej imprezy jaką jest Puchar Polski Dzieci. Hikari jestem z Was wszystkich strasznie dumna i cieszę się, że tak fajne i pracowite dzieciaki są w naszym klubie.

Dziękuje również wszystkim rodzicom, bo Wasz wkład jest nieoceniony w naszym szkoleniu. Gdyby nie Wy, Wasza determinacja, wsparcie, „gadanie” i pomoc nie było by tego wszystkiego, nie było by nas tu i teraz i nie bylibyśmy w tym miejscu, do którego udało się nam wspólnymi siłami dotrzeć.

Dziękujemy również naszym sponsorom, którzy wspierali nas i nasze działania, w minionym roku dzięki Wam nie jeden uśmiech zagościł na twarzach wielu karateków i pozwolił godnie zaprezentować nasz klub.

 Zapraszamy do galerii