1st World Budo Karate Children's Cup - 25.11.2018 Litwa

W sobotę 7 osobowa drużyna naszego klubu w składzie: Damian Wojcieszak, Filip Nosol, Hubert Lisowski, Robert Lisowski, Adrianna Kurzyńska, Matylda Cichy, Hubert Pietrzak – Rogala, ruszyła na wielką wyprawę na Litwę, aby spróbować swoich sił na 1st WORLD BUDO KARATE CHILDREN’S CUP 2018.
Była to niesamowita wyprawa bogata w niezapomniane emocję sportowe.

Wywalczyliśmy w sumie aż 5 medali: 3 złote, srebrny i brązowy.
Hubert Pietrzak – Rogala: złoto w konkurencji kata indywidualne
Filip Nosol: złoto w konkurencji kumite indywidualne
Matylda Cichy: złoto w konkurencji kumite indywidualne
Robert Lisowski: srebro w konkurencji kata indywidualne
Matylda Cichy: brąz w konkurencji kata indywidualne

Warto dodać, że nasi zawodnicy stworzyli niesamowitą drużynę, której nie dało się złamać i nawet jeżeli przegrywaliśmy to nie spuszczaliśmy głowy tylko z pokorą przyjmowaliśmy wszystkie werdykty i jak trzeba było ponownie stanąć na matę do repasaży to walczył do samego końca.
I tak, jako pierwszy wystartował Robert, który do finału przedarł się migiem, bezdyskusyjnie pokonując kolejnych rywali. W finale musiał uznać jednak wyższość zawodnika z Mołdawii.
Później maszyna startowa ruszyła na dobre i na 3 matach jednocześnie walczyli pozostali zawodnicy. Dziewczyny Ada i Matylda dotarły do ćwierćfinału i tam przegrały swoje walki. Jednak każdy przegrany zawodnik dostawał na tym turnieju drugą szansę w repasażach. Ada jedną chorągiewką przegrała swój repasaż, a Matylda weszła do dalszych rozgrywek gdzie ostatecznie uplasowała się na 3 miejscu. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku rundy kumite, gdzie Ada po bardzo wyrównanej walce również jedną chorągiewką odpadła z dalszych rozgrywek. Natomiast Matylda nie pozwoliła nikomu wyrwać sobie złotego medalu.
Damian Wojcieszak podobnie jak Hubert Lisowski, po dobrym występie, musiał uznać wyższość kolegów z zagranicy. Chłopcy spisali się bardzo dobrze, jednak zabrakło im ewidentnie sportowego szczęścia.
Z kolei Hubert Pietrzak – Rogala podobnie jak dziewczyny przegrał walkę na etapie ćwierćfinału jednak repasaż pozwolił mu wrócić do gry i tym razem udowodnił wszystkim, że te zawody nalezą do niego i pokonał w pięknym stylu całą swoją konkurencję.
Po rundzie kata, ruszyła runda kumite i tam Hubert szedł przez poszczególne walki na burza zdobywając kolejne wazari, jednak w walce ćwierćfinałowej uległ zawodnikowi z Polski poprzez werdykt sędziowski.
Na koniec swoje walki toczył Filip Nosol. W konkurencji kata uplasował się na 5 miejscu, natomiast konkurencja kumite należała już do niego, gdzie w pięknym stylu szedł przez kolejne rundy aż do finału i tam nie pozwolił sobie odebrać zwycięstwa.
Jestem niemiernie dumna ze wszystkich naszych zawodników i cieszę się, że mogę pracować z takimi niesamowitymi dzieciakami, za którymi stoją niezawodni i wspaniali rodzice.

Zapraszamy do galerii